Zmiana muuzyczki:)
Zmieniłam muzyczke na nowa?? Może być czy nie bardzo??:)
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Zmieniłam muzyczke na nowa?? Może być czy nie bardzo??:)
Trzeba żyć... Trzeba żyć... Trzeba kochać i być kochanym... Trzeba mieć tego kogoś w którego można się wtulić i tak zwyczajnie popłakać... Zmoczyć mu koszulke swoimi łzami, albo pozwolić mu zcałował słone łzy... Czasem trzeba usiaść obok kogoś ująć jego dłoń w swoją... Moja dłoń ma miejsce w innej dłoni... Dłoni osoby, która mnie kocha mimo wszystko i ja ją kocham... Mam kogoś takiego... Daje mi ciepło, miłość, bezpieczeństwo... Boże jak dobrze mieć kogoś takiego!!!!!!!!!!!!!!! Dziekuję Ci za to szczęście, dziekuję za niego... Bo bez niego usłchłabym jak ten kwiat w wazonie bez wody... Jestem szczęsliwa taka szczęsliwa... Są chwile gdy płacze, buntuje się... Chyba każdy ma takie chwile:) Dużo w moim życiu takich chwil chyba z wiekiem ich przybywa... Ale są chwile szczęścia:) Śmieje się wtedy szczerze:) Kocham ten świat, Boże nie zabieraj mnie stad zbyt szybko... Kocham ten świat, kocham smutek, żal... Trzeba cierpieć zeby być szczęsliwym... Szczęście i smutek wiążą się stanowią parę, złączone sa niewidzalnym więzem... Gdzie radośc tam i smutek... Gdzie smutek tam i radość, wymieniają tylko miejsca w naszym zyciu... Nie można być wiecznie szczesliwym, bo pozniej szczescie nie smakowałaoby tak samo:) Nie smuccie się:) no może troszkę;););) Wszystko ma soja kolei, zmieniaja sie pory roku, ludzie sie starzeja... Jest czas mutku, żalu, rozpaczy są też chwile radości... Tylko trzeba sobie wytyczyć cel i dążyć do niego uparcie... Trzeba sobie uzmysłowić co jest dla nas ważne, czego potrzebujemy i co kochamy, aby tego nie starcić:) Zastanówcie się... Pomyślcie nad tym co kochacie i nie streccie tego... Dbajmy o miłośc, dbajmy o przyjaźń:):):):)
:):):):):):) Szczęście:) Dlaczego nie potrafimy się nim cieszyć??? Czemu dostrzegamy same problemy i piętrzące się przeszkody... Teraz wiem jak bardzo się myliłam, widzac prawie same przeszkody... Bo tak naprawde to szczescie mnie otula z każdej strony... Jest we mnie, krzyczy... Tak krzyczy : "Ty żyjesz, więc przestań marudzić:) Powiecie szczęscie to imaginacja... Powiem wam : Nie!!!!!!! Jeśli ktoś nie chce być szczesliwy nie będzie szczesliwy, bedzie tworzył, zapory tamy... Bo tak naprawde ludzie chyba boją się szczęscia... Dlaczego?? Chyba dlatego, że po szczesciu zawsze przychodzi trochę nieszczescia, które nas przytłacza... Wiecie, co kochani moi?? Ja kocham to wszystko... :) Ten kurz na biurku u brata, moja pościel, znoszone jeansy, które wyszły z mody:) Kocham muzyke, kocham moją przesuszona skórę, ten fotel w pokoju u mojej babci, któremu odpadła jedna nóżka... Kocham mojego misia bez jednego oka i sreberko po czekoladzie też kocham... Ja poprostu kocham cały ten świat... Nawet tą kupę psa na trawniku też kocham... Trzeba się cieszyć z tego co mamy... Wyciskać z życia wszystkie soki, póki mozemy, póki jesteśmy w stanie... Kochajmy i bądźmy kochani:) siedze własnie w jakiejś kafejce:) Wróce niedługo:) Chciałabym abyście zrozumieli o co mi chodzi:)):):):):):):):) Bo ja uważam, że świat jest i tak już brzydki, smutny szary... Ludzie się nie smieja!!!! Powinnismy się smiać, do siebie:) Wiadomo, ze na swiecie jest smutek i zal jest tez szczescie... Nie może być cukierkowo, ale szaro i smutno też nie powinno być!!!!!!!!!! Zadbajmy o nasze szczescie:) O ile bedzie lepszy swiat:):):):):)
No i wyjeżdzam na kilka dni:) Tam gdzie bede nie bede miała dostępu do internetu, więc nowe notki nie beda sie pojawiały:) Papapapap na jakiś czas:) Wróce:) Chyba ;););)
Siedze sobie i pisze notke:) Mama piecze szrlotke z cynamonem w całym domu ślicznie pachnie:) A ja słucham mojego kochanego jazzu i Janis Joplin:) W domu atmosferka świetna:):) Zapach szarlotki, miesza się z płynącymi nutkami trąbki i klawiszy:) W tle słychać saks (nie mylic z seks:P), głos Norah Jones i bóg wie co jeszcze:) Czuję sie taka szczęsliwa:) nie macie pojęcie:) Chyba zaraz wyskocze i zaczne krzyczeć:) Nagle zniknęły problemy... Nie ma nic tylko zapach cynamou i jazz... Jestem w swoim zywiole:) Bo tak naprawdę to ja jestem samotnikiem:) Nie lubie dyskotek, duzych imprez... Wolę zrobić sobie gorącą czekolade, poczytać książki i słuchać mojej muzyki... Wtedy nie liczy sie nic, poprostu nic:) kocham takie chwile:)