• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2008
  • Maj 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004

Archiwum 05 sierpnia 2004


Norah+Jazz+Szarlotka=Szczęście szukajacej_prawdy:)...

Siedze sobie i pisze notke:) Mama piecze szrlotke z cynamonem w całym domu ślicznie pachnie:) A ja słucham mojego kochanego jazzu i Janis Joplin:) W domu atmosferka świetna:):) Zapach szarlotki, miesza się z płynącymi nutkami trąbki i klawiszy:) W tle słychać saks (nie mylic z seks:P), głos Norah Jones i bóg wie co jeszcze:) Czuję sie taka szczęsliwa:) nie macie pojęcie:)  Chyba zaraz wyskocze i zaczne krzyczeć:) Nagle zniknęły problemy... Nie ma nic tylko zapach cynamou i jazz... Jestem w swoim zywiole:) Bo tak naprawdę to ja jestem samotnikiem:) Nie lubie dyskotek, duzych imprez... Wolę zrobić sobie gorącą czekolade, poczytać książki i słuchać mojej muzyki... Wtedy nie liczy sie nic, poprostu nic:) kocham takie chwile:)

05 sierpnia 2004   Komentarze (9)

Tak sobie myślę:)

W mojej notce umiesciłam informacje, że nie wychodziłam przez 2 tygodnie z domu:) Wywyłało to u was różne emocje:) Jedni mówili, ze to dobrze inni, że ni wytrzymaliby tyle czasu:) A ja sie przyznam całkiem szczerze ze mi to najzupełniej nie przeszkadzało kochani moi:) "Jakaś nienormalna pomyślicie":) Własnie, że normalna:) chodziłam sobie w piżamce do 15 wstawałam o 13:) Żyć nie umierać:) tak własciwie to nie mam z kim wyjść gdziekolwiek i wczorajszy dzień potwierdził, że miałam same pseudo przyjaciółki:) Tylko, że mnie to nie nie interesuje, szczerze mówiąc dostałam mnóstwo niusów od kolegi, który twierdzi, że nie może już wytrzymać ich zachowania... hmm... może to dziwne bo po pierwsze zupełnie mnie to nie zdziwiło a po drugie nawet za bardzo nie obeszło... Ale mniejsza o to, ja ich karać za moje "krzywydy" nie bede:) Kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada... Same dostana kare od zycia, przynajmniej mam taką nadzieje... Zauważyłam smutną zasade... Im człowiek bardziej ufa tym bardziej to wykorzystują... Głupia byłam, szkoda że wiem to dopiero po tym wszystkim... Po tym jak zostałam obrzucona błotem i jak narobuiono mi świetnej opinii... Rozniosły plotki i teraz jest super... ale mniejsza o to... Zauważyłam jeszcze coś im bardziej się buntuje tym gorzej sie czuje psychicznie... Tak własnie jest... Może powinnam pogodzić sie z beznadziejnością tego świata?? Nie tego nie zrobie nigdy... Tylko boli mnie... Boli mnie, ze osoby, które tak bardzo lubiłam zrobiły mi tyle złych rzeczy... I jak tu sie nie buntowac?? Na jednym z blogów które czytam znalazłam mądre zdanie : "Człowiek jest doby a ludzie źli".. Jeśli chodzi o ludzi to zachowują sie jak kostki domino... Weźmy pod uwagę taką plotkę jest ona przekazywana z ust do ust... Przez plotkę wyrabiają sobie zdanie i potem po kolei jak kostki domino... Odwracaja sie... Nawet gdy Cie nie znaja, oceniaja po tym co usłyszeli, co powiedział ten i tamten, a ten i tamten to usłyszeli od tamtego... Nie zmienie tego... Wiem... Tylko jestem tym zmeczona...

05 sierpnia 2004   Komentarze (4)
Szukajaca_prawdy | Blogi