taaaaaaaaaaaaa
Jedno zdanie podsumowywujace dzisiejszy dzien.... "Nie ważne jakim jesteś człowiekiem, ważne jaki masz dom i czy koło niego rośnie trawa..." No comment
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Jedno zdanie podsumowywujace dzisiejszy dzien.... "Nie ważne jakim jesteś człowiekiem, ważne jaki masz dom i czy koło niego rośnie trawa..." No comment
Mam dziwne uczucie... Od kiedy wstałam chodzą za mną idiotyczne myśli i dziwne pytania... Moje zycie jest monotonne... Narzekam na to, ale w sumie nie robie nic zeby takie ono nie bylo... W sumie gdybym mogła to zrobiłabym dużo... Ale... Właśnie jest ale... Tym ale jest moja mamusia... Ciagle powtarza mi, ze musze sprzatac, robic zakupy bo ona nie ma jak zwykle czu.. Czy nikt nie liczy sie z tym, ze jestem zmeczona 10 miesiacami szkoły i poprostu najzwyczajniej w swiecie nie mam ochoty nic robic... jak chce sobie wypoczywac i sie niczym nie przejomwać odwiedzać rodzine, znajomych... Jakoś tak mi dzisiaj źle...Jakoś mi tak dziwnie Zastanwaiam sie nad tym wszystkim i im bardziej sie zastanawiam tym mniej wiem... niestety... Niektórzy wychodzą z założenia "Po co się zastanawiać, jest jak jest trzeba to przyjąć". Ja zastanawiam sie dla siebie samej... Może z nudów?? Nie, nie z nudów zastanawiam sie by wyrwać sie z tej monotoni... Mam jakies zajecie.. Jestem wtedy w wyższym stopniu egystencjalnym. Oj tam koniec gdybania bo mi już niedobrze jest...
"Serca dwa?"
Serce - parę tętnic,
Jakaś aorta przedsionki komory
Serce – ciasne mieszkanko
Duszy, niedbale urządzone
Lecz ciepłe i przytulne
Serce i serce?
Serce lub serce?
Serce czy serce?
"Głęboko w sercu"
Czasem słowa nie składają się
W żadne zdanie
Nie umiem powiedzieć tego co chce
Czasem myśli mam dziwne
Nie wiem jak je interpretować
Czasem płacze
Ale cicho, po kryjomu
Chowając twarz w aksamitną poduszkę
Są takie dni
Gdy nic nie rozumiem
Gdy nic nie wiem
I Nic nie czuje
"Tajemnica szarego pudełka"
Szare pudełko
Na strychu pod stertą rupieci
Tam JE schowałam
Przed cierniami świata
Leży tam od lat
Chyba już trochę zakurzone
Od dawna nieużywane
Może Ty JE weźmiesz?
Uważaj! Tylko nie upuść!
Wstałam rano, może zbyt rano... Wstałam zeszłam na dół do zimnej kuchni w samej piżamce... Chlodno było...Wszyscy spali... Taka przerażająca cisza i pustka... Zrobiłam sobie herbatki w moim ulubionym kubku i poszłam na góre do łóżka... Siadłam z gorącym kubkiem... I zaczęłam myśleć... Tyle razy kłóce sie z bracmi, rodzicami... Ale gdyby ichzabrakłó zostałaby tylko cisza. Głucha, dźwięczna cisza, której tak czasem ludzie pragną. Ale ta cisza była nie do wytrzymania... Taka cisza panuje w moim życiu... Dźwięczna cisza samotności... Moja samotność to nie jest samotność o jakiej najcześciej myśla ludzie gdy pada słowo "samotność". Mam chłopaka, którego kocham i których kocha mnie... Mam rodziców, braci, przyjaciółke... Jedną... Tylko ona została mi z dawnej paczki, pozstałe 4 pokazywały pazurki jedna po drugiej. Traciłam je po kolei... Tak właściwie to teraz wiem... Wiem, że to nie byłuy przyjaciółki... Z perspektywy czasu nie moige ich nawet koleżankami nazwać... Została mi ona... Jedyna, która zawsze była przy mnie stawała po mojej stronie, czasem ganiła za moje zachowanie, ale nigdy nie powiedziała na mnie złego słowa... Kiedyś miałam paczke, wychodzilismy razem wszędzie... Teraz mam Pauline, mojego chłopaka Piotrka i jego znajomych... Nie mam juz tylu przyjaciół... Ale to chyba lepiej... Wole mieć dwoje zajebistych ludzi obok siebie niz 100 innych czekajacych az potknie mi sie noga, a oni beda mogli mi dopierdolić... Od zawsze miałam przykład, że najlepsi nie mają dobrze... Zawsze najlepiej sie uczyłam, teraz też tak pozostało... Gdy jest się najlepszym, nie można pozwolić sobie na żadne potknięcie, inni na to czekają gdy np. dostałam gorsza ocene zaraz wszyscy sie dziwili... Niektórzy cieszyli sie, że są lepsi od "tej" najlepszej... Takie jest brutalne zycie... Nie byłam postrzegana jako kujon... Miałam znajomych którzy mnie lubili wiem to... Klasa w liceum... Nie do wytrzymania... Wszyscy czekają na Twój błąd... Za ocene gotowi są utopić w łżce wody... Klasyczny wyscig szczurów... Mam 32 osoby w klasie... Dogaduje się z 5... Dobrze, że mam Wojtka... Skumplowałam się z nim bardzo... To on zawsze mnie pociesza i ma tekie samo zdanie na temat mojej klasy... U mnie wklasie nie ma grupek... choć własciwie są 32 indywidualne grupki... Nie miałam szczęścia do ludzi w moim życiu... ale szczerze moge powiedzieć ze najlepszymi osobami, które poznałam odrocz mojej rodziny śą Paulina i Piotrek... Dzieki nim, moge egzystować, bo wiem że mam ich a onimi wystarcza i sa gotowi zrobić dla mnie naprawde dużo...
Hmmm... Wiem , że ten szablon jest szary i ponury... :/:/ Postaram sie go jak najszybciej zmienić... Szukam czegoś odpowiedniego przeszukałam duuuuuzo serwisów z szablonami i jakoś tak na nic nie mogę sie zdecydować:) Cóż mogę powiedzieć ostatnio tworzyłam bloga jako samotna_w_tłumie:):):):) Ale musiał oczywiscie ktoś tam wejść i go porzeczytać wiec zaprzestałam procederu pisania na tamtej stronie:) Teraz nowy blog... Bo w sumie faza mojego życia jest nowa:):):):):):) Teraz mam chlopaka , nie jestem samotna i zrozumiałam wiele rzeczy:) Jakiś rok temu zrzuciłam swoje różwoe okulary i teraz zakładam je tylko czasem... Cóż chyba realizm przychodzi z wiekiem... Nie wiem czyu to dobrze czy to źle, ale ciagle szukam prawdy stad moja ksywa... Szukam prawdy o świecie, o życiu, o sobie, o mouich najbliższych... Ale im bardziej szukam tym dalej jestem... Choć nabywam wiele doświadczen jestem od tej prawdy coraz dalej... Czasem sie zastanawiam co to jest prawda??? Może prawda to tylko takie dziwne urojenia??? Czyż prawda nie jest dla każdego czlłowieka inna?? Czyż czlowiek nie jest podporządkowany prawdzie??? A może to czlowiek sobie ja podporzadkowywuje... Prawda... Mów prawde... Walcz o prawde... Czy to nie sa wytarte slogany?? Bo przeciez kazdy ma swoja własną niepowtarzalna, jedyna prawde...