• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2008
  • Maj 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004

Archiwum wrzesień 2004, strona 3


< 1 2 3 4 >

Pozwólcie mi...

Pozwólcie mi żyć, pozwólcie mi trwać... Po wielkim szczęściu, wszystko się wali... Widze tylko ruiny mojego zycia... Gruzy, które pozostały z mojej psychiki. Widzę jak świat mnie niszczy. Nie daje się, mam jeszcze siły... Ale jak długo można żyć w stresie i napięciu psychicznym? W ciagu tego tygodnia tak wiele się zmieniło... życie obróciło mi się o 180 stopni. Zmieniły się barwy, światło zostało przytłumione... Musze dać sobie rade musze... A co jesli nie?? Wtedy, wtedy skoncze z wszystkim raz na zawsze...

05 września 2004   Komentarze (13)

Wiem, że nic nie wiem...

I po co mi to wszystko?? Mam mnóstwo problamów nawet nie mam siły o tym pisać... Jestem zmeczona psychicznie... choć chyba muse dla własnego dobra je przedstawić... Bedzie to w iwlkim skrócie, bo naprawde nie mam siły...

1. Moja koleżanka nazwijmy ją Ania przespała się z przypadkowym facetem... Był to jej pierwszy mężczyzna (w sensie seksu i w ogole wczesniej nie miała żadnego chłopaka)... teraz nie ma okresu iona sie dyga i ja sie dygam... jak rodzice sie dowiedza to ja chyba zabiją...

2. Mój kochany 14 letni braciszek, pali Maryche... Ja rozumiem można raz na jakis czas... a ja ciagle znajduje nowe lufki, nowe działki... Nie moge go sprzedać rodzicom, choć wiem ze oni moze by coś na to poradzili... Ale oni by go zabili ojciec wpadłby w szał...

3. Boję się o mój związek...

4. Szkoła, same sprawdziany na wejscie... Boję się fizyki. Na tej lekcji dostaje wrzodów żołądka, zreszta tak samo jak na niemieckim...

Nie mam siły... Poprostu wszystko mi sie zawaliło... Cały świat spadł na głowe... Sufit mi się zawalił...

03 września 2004   Komentarze (9)

Dawno nie pisałam...

Dawno mnie tu nie było... Tzn. nie dodawałam notek bo czytam wasze blogi regularnie:)

Już tak jest, że smutek łączy się z radością... Moja prośba i interwencja podziałała. Mój chłopak się opamiętał. Wiem, że mnie kocha. I ja kocham jego... Między nami zaczyna się układać coraz lepiej a ja coraz bardziej jestem zakochana i szczęsliwa... Czas strasznie szybko nam umyka... Dopiero się spotykamy a już się rozstajemy. Jestem bardzo szczęsliwa... Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo... Tylko, że jest minus... Teraz bedziemy widywali się tylko rz w tygodniu... Ja chodze do innej szkoły daleko od jego szkoły no i mieszkamy daleko od sibie:) Ale cóż trzeba to przeżyć... tylko jak?? nie widziałam go jeden dzień a już nie wytrzymuje i mnie nosi... tak już jest kocha się i teskni się... Moja przyjaciółka mówi, że nie może już patrzeć

 

Czasem wydaje mi się, że widzę więcej i czuje mocniej niż inni... Lubię obserwować ludzi, ich zachowania... Patrzeć jak robią się zakłopotani np. pytaniem o coś, lub jak śmieją się szczerze lub też szczerze... Wiecie, lubię ludzi... tylko, że lubię na nich patrzeć, ale jestem uprzedzona do kontaktów z ludzmi, może dlatego, że moje przyjaciółki wywinęły mi taki numer... Ludzie są czasem smieszni... Ale częsciej załosni w swoich kłamstwach... Ludzie są dziwni... Ale przecież ja też jestem "ludziem"... I też jestem dziwna... Czasem komuś wydaje się, ze jest lepszym "ludziem" od kogoś innego... Ale my chyba mimo, ze inni jestesmy podobni... Wszyscy mamy ciemna i jasną stronę... Dobrą i złą... większośc ludzi wybiera tą jasną, dobra... Ale co gdy dojdzie do głosu nasz ciemna strona?? Czemu tak żadko dopuszczamy ją do głosu? Boimy się jej, boimy się by nie wyrządziła nikomu krzywdy?? Hmmm....

02 września 2004   Komentarze (5)
< 1 2 3 4 >
Szukajaca_prawdy | Blogi