• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2008
  • Maj 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004

Archiwum czerwiec 2005, strona 2


< 1 2 3 4 >

Bez tytułu

Oszalałam....

Oszalałam ze szczęścia....

Chcę tak zawsze....

Chcę tak na zawsze....

Chcę być pijana...

Pijana szczęściem...

Zrozumiałam....

13 czerwca 2005   Komentarze (11)

Bez tytułu

Tak właśnie... Chyba znalazłam moją prawdę... A być może zawsze ją znałam. A może poprostu teraz wydaje mi się, że ją znam, a później okaże się co innego? Nie wiem... Nie mówię żegnajcie... Mówie do zobaczenia:)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie:) Dziękuję, że byliście:) i uczestniczyliście w odkrywaniu "prawdy"

11 czerwca 2005   Komentarze (6)

Bez tytułu

Czyżby życie szukajacej_prawdy miało się ku końcowi? Ona chyba umrze... Być morze narodzi się ktoś inny?!

10 czerwca 2005   Komentarze (9)

Bez tytułu

Mama zmusza mnie żebym oskarżyła moją trenerkę przed przełożonymi. Ale ja nie chcę. Mama bardzo krzyczała, że jej nie daruje, że muszą być tego konsekwencje. Ale ja nie chcę. Jedyne czegoi pragnę to spokoju, nie chcę rozdrapywać tego wszystkiego. Mama powiedziała, że zostałam wtedy potraktowana jak śmieć. Powiedziałam, że nie czuję zeby mnie ktokolwiek potraktował w ten sposób. Ona zaczęła krzyczeć, że bronię tej kobiety. Ale ja tego nie robię, wiem ze to by nic nie zmieniło. Teraz to tylko gdybanie. Gdyby to, gdyby tamto... Ja nie chcę tego znowu przeżywać, nie czuję się jak śmieć. Nie jestem nim... Po co rozdrapywać, stało się - nie wróci mi to zdrowia.

Nie jestem śmieciem, nie jestem śmieciem, nie jestem śmieciem, nie jestem smieciem, nie jestem śmieciem, nie jestem śmieciem, nie jestem śmieciem, nie jestem śmieciem, nie jestem śmieciem, nie jestem śmieciem, nie jestem....

Nie chcę być narzędziem, a awantury w niczym mi nie pomogą. Ja chcę spokoju. Chcę znowu zyć normalnie. Po co choremu człowiekowi, przypominac o jego "kalectwie" skoro on o tym doskonale wie... Nie krzyczcie na mnie... Proszę nie krzyczcie...

Gdybys od razu trafila do szpitala... Gdyby zajął się na początku kto inny... Gdyby kobiety w rejstracji nie popełniły błędu i nie zapisałyby cie do tamtego ortopedy... Gdybyś od razu miała stabilizator... Gdybyś nie spadla ze schodów...

Gdybym się nie urodziła.....

Mamo to tylko gdybanie.... Po co to robisz...

08 czerwca 2005   Komentarze (8)

Bez tytułu

W letni, ciepły dzień biegłam łąką. Moje łzy ocierał deszcz, byłam szczęśliwa do granic możliwości. Kochałam. Zatapiałam się w miłości do kogoś albo czegoś, nie wiem. Ważne, że miłość która była we mnie znalazła upust.
Szkoda, że to tylko sen...

Ale sny przecież się czasem sprawdzają. Już nie czekam, nie wyptruje. Dałam się ponieć. Porwać życiu, które mnie otacza. Nie ważne jest wczoraj, nieważne jest jutro ważne jest tu i teraz. Mam w sobie nadmiar uczuć. Przelewam je na wszytskich i wszytsko co mnie otacza. Matkuje, jestem przyjaciółką, osobą która zawsze znajduje się tam gdzie ktoś płacze. Dobrze mi w tej roli i dopóki nie będzie mnie ona męczyła będzie mi w niej dobrze. Dopóki nie zwątpie, że mogę coś zrobić.

Mimo wszytsko, kocham Cię.... życie....

Pukając do nieba bram.... Knock, knock, knockin' on heaven's door

My - ludzie musimy mieć nadzieję, wraz z jej brakiem kończy się nasza egzystencja. Bez nadzei nie ma nas... Bez celu, jesteśmy tylko skorupami przemieszczającymi się po ziemi... Ale nic więcej...Nawet jeśli złudne to nadzieje są pokarmem naszej duszy...

08 czerwca 2005   Komentarze (9)
< 1 2 3 4 >
Szukajaca_prawdy | Blogi