Bez tytułu
Modliłam się o powołanie. Bóg dał mi związek z mężczyzną.
Chciałam cierpienia. Dostałam szczęście.
Pragnęłam zniewolenia. Otrzymałam wolność.
Natłok różnych spraw do załatwienia, brak czasu. Życie. Ale w tym wszytskim jest jeden promyczek. Wystaczy, że on się tli. Mając go przed oczami, podążam do celu. Potrzebuje wsparcia. Zaczyna się trudny okres dla mnie.