• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2008
  • Maj 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004

Archiwum sierpień 2005, strona 1


< 1 2 >

Bez tytułu

Zastanawiam się czy dobrze robie, robiąc to co robię... Maslo maślane, ale to ma sens. A jeśli .... ? Glupota...

06 sierpnia 2005   Komentarze (5)

Bez tytułu

Nie myśle o przyszłości, co nawet moim rodzicom wydaje się dziwne. W końcu do niedawna byłam dla nich panią pralktyczno-rozsądną, ktora dużo myślała o tym co będzie. Choć tak naprawdę oni mnie nie znają. Dziwne, prawda? Bo przecież któż powinien mnie znać najlepiej jak nie rodzice? No i tu mamy mały problem, bo wiedzą o mnie bardzo mało. Nie dlatego, że ukrywam przed nimi cokolwiek, choć może dlatego też, bo nie lubie kiedy ktoś wie o mnie zbyt wiele. Głównie z tego powodu, że nie pytaja mnie o nic. Nie pytaja o czym marze, czego chce. Nigdy nie usłyszałam Kocham Cię, ani Jestem z Ciebie dumna/y. Zawsze tylko pytania czemu nie ucze sie lepiej, dlaczego nie zagrałam lepiej, czemu nie posprzątałam dokładniej. Nie skarżę się na rodziców, bo są wspanialymi ludzi i wiem, że mnie kochają. Lecz czasem chcialoby się to poprostu uslyszeć nawet dla komfortu psychicznego. Kocham ich, ciężko pracują, są uczciwi, do wszystkiego doszli pracą własnych rąk. Są wspaniali i dziekuje Bogu za nich, lecz czasem chciałabym poprostu uslyszeć pare miłych słów zamiast wrzasku. Może poprostu taki maja charakter, a może boją sie okazywać miłość. Ale czy miłość rodzicielska, matczyna czy ojcowska jest taka straszna? W końcu z nich się poczełam, z ich miłości. Kochają sie ja to wiem. Mimo tych wszystkich gróźb, że mama odejdzie, że się rozwiodą kochają sie. Lecz w ich życiu wiele było burz.

06 sierpnia 2005   Komentarze (5)

Bez tytułu

Z jaką łatwością można się cieszyć i w jakże prosty sposób można poprostu żyć.

Uwolniona z ciała lece w dół. Ciepło, światło. Czy bycia szczęśliwym można się nauczyć? Kocham to co mnie otacza. Nie mogłabym teraz odejść. Nie teraz kiedy już nie boję się żyć i trwać, gdy nie boję się wierzyć. Nie teraz gdy mogę wyjść z rozpostartymi ramionami i krzyczeć. Nie teraz gdy mam odwagę! I wreszcie nie teraz gdy pozbyłam się tych głupich destrukcyjnych myśli. Spokój. Nie przestane chcieć. Niczego nie jest żal.

Fajna relacja:)

01 sierpnia 2005   Komentarze (9)
< 1 2 >
Szukajaca_prawdy | Blogi