Bez tytułu
Z jaką łatwością można się cieszyć i w jakże prosty sposób można poprostu żyć.
Uwolniona z ciała lece w dół. Ciepło, światło. Czy bycia szczęśliwym można się nauczyć? Kocham to co mnie otacza. Nie mogłabym teraz odejść. Nie teraz kiedy już nie boję się żyć i trwać, gdy nie boję się wierzyć. Nie teraz gdy mogę wyjść z rozpostartymi ramionami i krzyczeć. Nie teraz gdy mam odwagę! I wreszcie nie teraz gdy pozbyłam się tych głupich destrukcyjnych myśli. Spokój. Nie przestane chcieć. Niczego nie jest żal.
Fajna relacja:)
wybacz za literówke... To ze zmęczenia...
Dodaj komentarz