• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2008
  • Maj 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004

Archiwum 26 grudnia 2004


Bez tytułu

Czas tak szybko mi umyka. Wydaje mi się, ze wczoraj była środa a mamy już niedziele...Czasem boję się, że coś strace, gdy tak szybko mijają dni. Ale jak żyć by nic nie przeoczyć? By nie ominąć "tego czegoś" co zaważy na moim życiu.  Wykorzystywać wszystkie nadażające się szanse? Czy ja znowu ją otrzymuje? Czy los daje mi szansę i wystarczy tylko po nią sięgnąć? Może najlepszym rozwiązaniem jest poprostu żyć? W taki sposób w jaki chce... Zawsze byłam uparta. Wiem, że będę szczęśliwa tylko wtedy gdy będę egzystowała według własnego sumienia. Staram się tak funkcjonować... Ale to wszystko nie jest takie proste jak nam sie wydaje z pozoru. Wierzę, że mimo wszystko jeśli będę czegoś bardzo pragnęła to dostanę to. Ale czy tak jest ze wszystkim? Przecież nie zmusze kogoś do miłości, a nawet moje najszczerze chęci nie pomogą gdy ktoś nie będzie odwzajemniał mojego uczucia. Od kiedy pamiętam dążę do celu... Są porażki, są sukcesy. Ale trzymam się żelaznych zasad : nie po trupach i nie bawiąc się uczuciami innych. Ta druga wynika chyba dlatego, że grając na uczuciach człowieka łatwo go zniszyć. Nawet najsilniejszego człowieka, można zniszczyć... Wystarczy znaleźć jego najczulszy punkt i zaatakować. Tylko po co bawić się innymi i ich niszczyć?? Ja nie widzę w tym sensu. Cenię sobie szczerość w życiu... Wolę prawdę niż kłamstwo... Nawet gdyby ta prawda bolała, wolę ją... Może brzmi to banalnie... Prosta myśl. Prawda chociaż coś niszczy, coś buduje... Tylko czym jest prawda? I czy dla każdego człowieka nie jest ona inna? Czy każdy człowiek nie ma własnej prawdy? Dla mnie prostszym wyjściem niż oszustwo, jest szczera rozmowa. Poporstu. Czasem lepsza jest szczerość niż "oszczędzanie bólu". Bo choć boli to przestaje. Zastanawiam się, czy ja będe potrafiła zaufać. Zaufać po raz kolejny. To trudne, ale kiedyś będę musiała spróbować.
Moje myśli biegną w jakimś dziwnym kierunku. Dziwnie się z tym czuje, nie potrafię ich poskromić... Co się ze mna dzieje? I dlaczego one udają się w tamtą stronę? Czemu akurat TAM? To bezsensu. To dziwne. Tu nie ma logiki.  To nie logiczne... Jolciu to jest nie logiczne... Przecież.... Serce dalej nispokojnie biegnie przez świat... Wcześniej je zatrzymywałam, uspakajałam. Ale przestałam to robić... Może wyrywa się w miejsce gdzie będzie szczęsliwe... Moje zachowanie, moje myśli i marzenia są nie logiczne... Przecież ja nie mogę myśleć o ....................Nie rozumiem, czemu.... Przecież... No ale... Tak poprostu nie będzie...

26 grudnia 2004   Komentarze (4)
Szukajaca_prawdy | Blogi