Bez tytułu
Czasami człowiem musi, bo jak nie ... Bo jak nie to się udusi...
Po raz kolejny zadzwiłam sama siebie. Kolejny raz wyszła jakaś dziwna, nieznana część mojej natury. Chyba na starość zaczynam wariować... Tym razem zadziwił mnie moj egoizm i oziębłość... W życiu nie przypuszczałabym, że ja mała, słodka, niewinna, romantyczna Jolcia jestem zdolna do czegoś takiego... Jakbym zamrozila serce, jakbym straciła współczucie. Zemściłam się. Zadałam ból z premedytacja wykorzystałam człowieka. Nie mam wyrzutów sumienia. Powiadają, że zemsta jest słodka. Nawet nie wiecie jak bardzo... Po raz pierwszy cieszę się ze zadałam komuś bol. Pierwszy raz usmiecham się na myśl o tym, że ktoś cierpi... Ktoś?? Tak... Zemściłam się na Piotrku... Bez żadnych wyrzutów sumienia, perfidnie z premedytacja i usmiechem na ustach. Famme Fatal... Wiem, jestem okrutna... Moja dusza się śmiała... Za wszystkie krzywdy... Za wszytskie łzy, za bezsenne noce... Zemściłam się...
Czasami człowiek musi, bo jak nie ... Bo jak nie to się udusi...