• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2008
  • Maj 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004

Archiwum 13 marca 2005


Bez tytułu

Pozytywne wibracje:) Od dłuższego czasu przyjmuje życie takim jakim jest. Zadaje sobie tylko pytanie czy troche nie przeginam z tym "wyluzowaniem":) Ale nawet gdyby to co;)

Jest mi dobrze zwyczajnie dobrze:) Nie myśle o tym, że mogło by być inaczej. Lepiej? Gorzej? Nie trzeba sie nad tym zastanawiać. Choć gdyby było lepiej to nie narzekałabym wcale:) Czy jestem szczęśliwa? Tak chyba mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Bez powodu, bez konkretnej przyczyny... Poporstu... Bo żyję, bo mam przyjaciół, bo inni mają gorzej, bo w gruncie rzeczy kocham to wszystko... Wszystko wokoło. Może czasem się z tym nie zgadzam, ale mimo wszystko to, jestem szczęśliwa że żyję. Jestem szczęśliwa, że jestem tym kim jestem i nie chciałabym być nikim innym. Nie chciałabym się zamieniać na życie z nikim. Wiem, że mam wady jak każdy, mam też zalety jak wszyscy. Jestem kobietą, nie chciałabym być mężczyzną. Bo chyba najważniejsze jest zaakacpetować i pokochać siebie, zaakceptować sytuacje... Wtedy wszystko wydaje się nam lepsze... Z każdym dniem utwierdzam sie w przekonaniu, że nie trzeba żyć wczoraj ani jutro trzeba żyć dzisiaj, choć o przyszłości nie wątpliwie myśleć trzeba...

Piotrek, nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki... Ja nie wchodzę. Dlatego chcę żebyś nadal był przeszłością, tak ja byłes przez te 5 mc. Już wrosłeś we wczoraj i nie chce żebyś był dzisiaj. Tak już jest. Nie wrócę do Ciebie, nie chcę, nie mogę... Poporstu... Myślałeś, że któregoś dnia przyjdziesz i wszystko będzie tak jak dawniej? Nie będzie... Z prostych przyczyn. Nie jestem taka jak dawniej i nic nie będzie takie jak kiedyś nigdy. Więc przestań zawracać mi głowę wspominkami i znajdź sobie jakąś dziewczynę... Nie będę to ja... Nigdy.

13 marca 2005   Komentarze (6)
Szukajaca_prawdy | Blogi