• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2008
  • Maj 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004

Archiwum 30 grudnia 2004


Bez tytułu

I

Mam najzwyczajniej w świecie dość... Chce mi się ryczeć i jest mi źle... Właściwie to ja już ryczę. Zawsze jeśli czegoś naprawde chce i pragnę to mi nie wychodzi... Jesli o czymś marze to nigdy nie jest tak jakbym chciała. Jakby ktoś mi ciagle rzucał kłody pod nogi. Cały czas... Ehhh... Gadanie zdołowanej... Może i tak... Jestem silna, zawsze mi mówili że taka jestem, ale ile można być silnym? Czasem przychodzi taki czas gdy poporstu łzy same płyną po policzkach. Dzisiaj mam taki dzień. Wojtek, niewypał z sylwestrem, widmo powrotu do szkoły, on, to wszystko sie skumulowało. Sama nie wiem dlaczego jest mi aż tak źle. Chyba czuję się sama, mimo iż jest tyle osób dookoła mnie. Ale gdzieś w głębi pragnę mieć osobę, która poporstu się mną zaopiekuje i będą ją interesowały moje kłopoty. Brakuje mi związku i tej myśli, że jest ktoś kto jednak o mnie myśli i daje mi to odczuć. W sumie byłam z kimś 7 m-c... To kawał czasu, było jak było ale bylo a teraz jstem 3 m-c sama... Brakuje mi związku... Sama nie wiem na co narzekam. Takie gdybanie... Może na to, że jesli moi znajomi maja problemy zawsze sie do mnie zwracaja, wypłakuja u mnie na ramieniu. A gdy ja potrzebuje sie komus wypłakać nagle nikogo nie ma albo słysze tylko "aha" i "nom"...

 

II

Niedościgniony on... Czasem myślę, ze prawdziwy czasem nie. Niby tak bliski, ale z pogranicza rzeczywistości i snu. Jest, ale go nie ma. Niby bliski, ale czasem odległy. Rozpływa się w mgle moich myśli. Odchodzi i powraca. Nigdy niepoznany. Mieszka w mojej głowie. Może to urojenia moje a może nie... Czasem przychodzi do mnie w moich marzeniach. Nie widzę jego twarzy, pamiętam jak przez mgle. Kiedyś poznany, ale potem zapomniany, na nowo odkryty, ale nie do końca, bo nigdy tak naprawdę niepoznany. Nie wiem, dlaczego mieszka tam w mojej głowie, w moich myślach... Nie rozumiem... Czuje dziwną więź, ale czy to możliwe?? Coś mnie ciągnie w jego stronę... Silnie ciągnie.. Ale czy jest to odwzajemnione? Czy po prostu nie robię z siebie idiotki? Czy można tęsknić za kimś, kogo się nie zna?? Czuje się jak..... Czuje się dziwnie. Nie znam go a chciałabym żeby mnie przytulił... To dziwne... Co ja robie?? Zależy mi na poznaniu go... Ale dlaczego? Bóg jeden raczy wiedzieć...

30 grudnia 2004   Komentarze (4)
Szukajaca_prawdy | Blogi