Bez tytułu
No i wkrecił mi się jakiś kiepski nastrój. Od samego rana mam zwalony humor i chyba inni na tym cierpia, bo jestem dla nich chamska. Wychodzi druga natura... Jest mi poporstu źle i smutno... I chyba nie ma powodu, aby tak było ale tak jest. Najzwyczajniej w świecie chce się do kogoś przytulić!!!! Poporstu chce sie do kogoś przytulić... To chyba jakaś chandra czy coś... Ja juz sama nie wiem co jest rzeczywistoscia a co nie jest nią... Skoczyłam na zbyt głęboką wodę, mam nadzieję że się nie utopię...