Bez tytułu
Padło pytanie dlaczego wróciłam. Odpowiedź jest bardzo prosta:) Chciałam walczyć, chcę walczyć. Chciałam podjąć próbę, bo to przecież moje szczęście. O nie właśnie chciałam walczyć. Udało mi się je zdobyć? Chyba tak:) Piotrek miał chwilowe załamanie... Teraz jest hmmmm... cudownie:):):)
Ciagle mnie nurtuje to pytanie. Pytanie czy ja wymagam za dużo i czy nie mam wyidealizowanej wizji związków damsko-meskich. Może poprostu już tak jest? Może ja zbyt wiele chcę? Nie wiem...