• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2009
  • Wrzesień 2008
  • Maj 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004

Archiwum 24 października 2004


Bez tytułu

Za oknem piękna, polska złota jesień... Śliczna pogoda. Aż mam ochotę wyjść na spacerek... Szkoda tylko, że bez NIEGO... Jest tak ślicznie, jakby natura nagle rozbłysła tysiącami odcieni zółci, czrwieni, pomarańczu... Nagle? Może wcześniej nie zwracałam na to uwagi? Chyba pójdę do parku:) Na szczęście w moim mieście mamy ogromny park... W koncu uzdrowisko;) Przejde się alejkami popatrze na mnóstwo par, wrócę do domu i zaczne sie zastanawiać. Myśleć nad tym czemu nie możemy się częsciej spotykać, czemu nasze spotkanie wypada tylko raz w tygodniu... Czemu on tu nie mieszka na miejscu, pare kroków ode mnie, żebym zawsze mogła pobiec do niego i wypłakać mu się na ramieniu...

Nie widziałam go 24 godziny a już strasznie za nim tęsknie... Wczorajszy dzień zaliczam do udanych... Gdy mnie przytulił poczułam się tak dobrze... Cudownie, tylko zaczełam sie zastanawiać czemu muszę tyle znosić, żebym mogła być z nim szczęsliwa... Czemu? Może takie uczucie bardziej smakuje? Tylko, że jest to męczące... To już ponad 5 mc jak jesteśmy razem, niedługo będzie pół roku... Jak  ten czas szybko płynie...

Czuje, że życie przelewa mi się przez palce. Przysypuje się jak piasek przez paluszki dziecka bawiacego się w piaskownicy... Dni biegną nieubłaganie... A ja? Czuję, że coś tracę, coś mnie omija, czegoś nie ma... Jakiś dziwny pierwiastek ludzkości mówi mi, że jestem w jakiejś roli niespełniona...

Śmieszna melancholiczka, fanatyczka uczuć, romantyczka, perfekcjonistka, idywidualistka z bardzo rozwiniętym idywidualizmem, istota posiadająca głębokie życie uczuciowe, chodzące marzenia, zatopiona w fantazji... To ja?? To połowa mnie. A reszta? Reszte kiedyś odkryje życie... Prędzej? Później? Nie w najodpowiedniejszym momencie...

24 października 2004   Komentarze (11)
Szukajaca_prawdy | Blogi