Zajęcie lekarstwem na wszystko??
Już chyba wiem, dlaczego dorośli nie myślą tyle o świecie co Ci dojrzewajacy i ci młodzi... Poprostu maja prace, maja zajecie... A po pracy są tak zmęczeni, że nie maja siły myśleć... Mama chyba już nie mogła na mnie patrzeć i postanowiła mi znaleźć zajęcie... Kochana jest:) Nie powiedziałam jej tego wprost, ale chyba wie, jak bardzo go kocham... Tak się zastanawiam, czy ja prawie 18 latka mogę kochać... Chyba miłość nie zależy od wieku... Cóż osobom starszym, moze wydawać się, ze to takie banalne uczucie 18 latki... Ale z moje perspektywy nie jest ono banalne... Wieć mamusia znalazła mi zajecie, musiałam sprzatać ogród i sczerze mówiąc nie wiem sama dlaczego zły humor przeszedł. Chce mi się żyć i sie nie martwie:) Mądra mam mamusie:) Jestem w stanie zaakceptować obecny stan rzeczy zwiazany z Piotrkiem, tylko czy bede potrafiła nadal patrzec na niego tak jak wczesniej?? Chyba musi sie to unormować bo jak narazie nie mam ochoty, żeby mnie dotykał, całował:/ Przykre? Możliwe... Ale ja tego nie chce...
Dodaj komentarz