• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Szukaja ze mna
    • Cała Ona
    • Carnation
    • Dotyk
    • Inna M.
    • Linka
    • Malena
    • Ona
    • Pasionates
    • Złamane Skrzydła

zagubiona.

no i poklocilismy sie, a raczej ja wygarnelam co mi lezało na duszy, przy okazjii troche popłakałam. dluzej tak nie mogłam - bez odwzajemnienia. to juz zaczynala byc przesada. nic nie cieszylo, ale tez nic nie smucilo, nie odzywal sie. jakbym byla sama. "Gdybys byl a nie bywał''. Nie wiem jaki final bedzie miala ta historia, ale tym razem ja nie ustapie. Jezeli chce zebym z nim byla, to niech sie postara. Ja staralam sie na poczatku naszej znajomosci, kiedy byl niezdecydowany, postanowilam z nim byc mimo, ze mnie oszukal. A teraz? Teraz gdy on jest zapracowany ja starałam siezeby bylo jak najlepiej.


A teraz co zrobic z mama? Widziała jak płacze. Juz ktorys raz mi powtarza, ze on nie jest fair. Ale najbardziej rozbroił mnie jej tekst: On toba pomiata, wyczul ze Ci na nim zalezy i chce robic z toba co chce. Ocknij się. Takich jak on sa setki. Setki innych facetów, a on jest zadufany i zapatrzony w siebie. Mysli, ze moze zrobic z toba co chce. Wykorzystuje Cie. Ja tam nigdy za zadnym chlopakiem nie latałam, a miałam jeszcze nie takich jak on. zobaczyl ze Ci zalezy a to bład [moje wtracenie: a kiedy do cholery mial zobaczec ze mi zelezy, po kolejnych dwoch latach zwizku? czy po slubie? Zreszta byl pierwszym moim facetem z kilku ktory sie dowiedzial ze mi zalezy. Kiedys mowili na mnie Krolowa Sniegu, bo wedlug o niektorych osobnikow moje serce bylo z lodu. Zreszta w moim zyciu nie bylo milosci w dziecinstwie, nie czulam sie kochana. A przy Onym sie poczulam.]

Nie ma to jak ukochana mamusia. Umie pocieszyć. Jestem w kropce. echhh, bylo wspaniale, a teraz?
30 września 2007   Komentarze (3)
linka-1
01 października 2007 o 20:57
Ciężka sprawa... Pewnie lepiej byś się poczuła, gdyby mama Cię jakoś wsparła. A ona wygranęła tak brutalnie prawdę - przynajmniej z jej punktu widzenia. Zmartwiła mnie ta notka. Bo co, jeśli w tym, co mówiła Twoja mama, kryje się odrobina racji? Wiem jedno - nikt nie ma prawa pomiatać swoim partnerem czy wykorzystywać go. Jeśli tylko dojdziesz do wniosku, że on coś takiego robi, dobrze się zastanów... Miłość nie ma z takimi rzeczami nic wspólnego.
zlamane-skrzydla
30 września 2007 o 15:34
Czasem kłótnie oczyszczają atmosferę. Może coś do niego dotrze.
kita
30 września 2007 o 12:01
Twoja mama jest jeszcze z czasu kiedy nie wypadało "latać" za chłopakiem. Teraz czasy są inne, dziewczyna może wykonać ruch...Ty już swój wykonałaś, teraz poczekaj, zobacz co on zrobi...i na tej podstawie stwierdż czy mu zależy i czy warto z nim być...Powodzenia

Dodaj komentarz

Szukajaca_prawdy | Blogi