Skłamałam... Kto kłamstw nauczony jest...
"Skłamałam, skłamałam z palca wyssałam... Skłamałam od tak całkiem niewinnie, byś chwile był mój byś byle był przy mnie... Nie dowiedzesz, nie dowiesz nigdy się co prawdą, co prawdą a co kłamstwem jest... I nim cokolwiek teraz Ci powiem najpewniej znowu zmysliłam to sobie. Bezczelnie znów kręcę..." /E. Bartosiewicz "Skłamałam"
Zadzwiwiające. Prawda? Prawda moi drodzy, że tak łatwo pogubić się w swoich kłamstwach? Jak łatwo "wkręcić" się w spirale łgarstw, kłamstw... Najpierw kłamiemy, bo się boimy, potem oszukujemy by się od czegoś wymigać... A potem, a potem... Potem to już kłamiemy bo jest to wygodne... Może to zła teoria, ale dla mnie kłamstwo jest usprawiedliwione gdy osoba oszukująca ma na myśli dobro innych. Tylko, że taka sytuacja może być również egoistyczna... Np. kłamiemy bliskiej osobie, by jej nie zranić, ale w tym jest też nasz osobisty interes. Z tym kłamstwem drodzy państwo to nie jest tak łatwo... Bo kiedy można je usprawiedliwić a kiedy nie? Jak rozróżnić kłamstwo od koloryzacji rzeczywistości? A może to jedno i to samo... Dzieci najczęściej kłamią by zwrócić na siebie uwagę, lub by uniknąc kary, za wykroczenia... Tylko, że świat dziecięcy jest prostszy od świata dorosłych... Prostszy nie znaczy gorszy. A po co kłamią dorośli? Dla popisu? By się bronić? Ciężkie to wszystko, ale wiem jedno... Kłamstwo pociąga następne kłamstwo... Nie dajcie się wciągnąc w taką spiralę!!! Lepiej powiedzieć prawdę od razu, niż oszukać a potem wyznać prawdę... Nie przynosi to żadnego efektu oprócz frustracji osoby okłamywanej... Mówią, że kłamstwo ma krótkie nogi a prawda jak oliwa zawsze na wierz wypływa, powiadaja też nosił wilk razy kilka poniesli i wilka... Nie dajcie się ponieść... Bo tak w gruncie rzeczy to chyba najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa... Nie próbujcie budować życia na kłamstwie... to naprawde nieoplacalne... Przez te moje teorie wychodzę na "święta"... ale taka nie jestem, ja też kłamie, wszyscy kłamiemy... Tylko najważniejsze jest żeby umieć opanować to wszystko i umieć się do tego przyznać... Przyznać się : "Tak skłamałam/łem"...
Dodaj komentarz