Może na początek mniej optymistyczne akcenty. Była mojego T. ma zapedy na psychopatke, albo psychopatycznego morderce. I wcale nie przesadzam, od ponad 2 lat chyba nic do niej nie dociera. I chyba ma obsesje, na naszym punkcie, moim, albo na jego. Aż się boje czy nie czai się gdzies za rogiem ;) Zachowuje się conajmniej dziwnie, jest nachalna i wulgarna. echhhh nie czuje z jej strony zagrozenia, ale dziwnie sie zxachowuje. Gdyby mogla utopila by mnie w łyzce wody. Ale ze mna nie tak łatwo ;)
To teraz bardziej optymistycznie powiem ze jest pięknie :) Mały kryzys był ale sie zmył :) Jest szczesliwie, tak jak zwykle, bardziej dojrzale, szlanczo. Cudownie :) Brak czasem slów ktorymi mozna cos opisac
no ale co ona konkretnie robi? Wzbudzilas we mnie ciekawosc :). Ja mam bylego chlopaka psychopate. Tak mnie maltetowal dopoki nei znalazl sobie niedawno dziewczyny, chyba sie zakochal bo milczy, ale ja i tak nie dam sie uspic i narazie nie wierze w to "uleczenie". Trzeba byc czujnym, pamietaj :).
Pięknie :). Druga część tej notki podniosła mnie na duchu. Co do pierwszej... niektórym dziewczynom ostatnio coraz bardziej odbija. Nie mogę zrozumieć, jak można zachowywać się w taki sposób.
"szczęście to taka drobnostka
przyjdź
wejdź
usiądź
i zostań..."
Najmilszego dnia ... niech to szczęście w Tobie trwa :))))
Dodaj komentarz