kiedy...
Kiedy miłość zmienia się w przywiązanie?? Czy jest granica?? Jak bardzo ona jest cienka?? Nie chce jej przekroczyć!!!!
Lubie ją... Kocham ją... Jest mi z nią dobrze... Moja samotność... Dobrze mi, gdy jestem sama, bez nikogo i mogę robić co chce... Nie potrzebne mi imprezy, wianuszek koleżanek... Tak jest czy ja próbuję sobie to wmówić... To ciekawe zagdanienie... Ktoś mi jest potrzebny, choćby po to bym kochała i była obdarzona miłością... Ja lubię moją samotność... Jak to pięknie brzmi: "Zostałam sama ze swoimi myslami"... Ale mimio wszystko ON jest mi potrzebny... Wystarczy mi ON:)
Dodaj komentarz