Czemu tak trudno to powiedzieć:)
Czasem chciałabym tak dużo powiedzieć... Ale gdy staje z Tobą twarzą w twarz słowa więzną w gardle... Proste słowa nie chcą przejść przez gardło najbardziej... Takie banalne " Kocham Cię"... Pamiętam ile razy zbierałam się by to powiedzieć po raz pierwszy... Chyba 10 razy otwierałam usta, żeby wypowiedzieć te dwa wyrazy. Tylko, że z moich ust nie chciało to wyjść... Coś mnie ograniczało, zbierałam się długo... Aż w końcu to powiedziałam:) wtedy Ty odpowiedziałeś tym samym a mi zrobiło się cieplutko w środku... Wyznałeś, że Ty też się zastanawiałeś jak to powiedzieć... Teraz wydaje mi się to takie banalne i śmieszne:) Kocham Cię... Mogę Ci to mówić setki tysięcy razy, ale chyba nie będzie to wywierało takie wrażenie jak to pierwsze Kocham... Ciekawe czy moja pierwsza prawdziwa miłość, będzie ostatnią:)
P.S Co to poprzedniej notki, a raczej komentarza o ogórkach... Czy to coś znaczy jak dziewczyna je ogórki?? Bo ja nie rozumiem...
Dodaj komentarz