• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Szukaja ze mna
    • Cała Ona
    • Carnation
    • Dotyk
    • Inna M.
    • Linka
    • Malena
    • Ona
    • Pasionates
    • Złamane Skrzydła

Bez tytułu

Kiedyś uważałam, że to "całe życie" to taki banał... No bo co? Życie jak życie... Wczoraj, dzisiaj, jutro. Bez problemów a nawet gdy się one zdarzają to ograniczają się do tego, że w perfumerii nie ma ulubionego błyszczyka.. Tak myślałam jak miałam 13 lat. Jak ja wtedy bardzo pragnęłam być dorosła... Bo co?? Dorośli mają samochód, prawo jazdy, robią co chcą i w dodatku zarabiają. Ale teraz gdy zbliżają się moje urodziny i przestąpie tak zwany próg pełnoletności sądze, że tak wcale nie jest. Widze teraz rzeczy których nie widziałam jako 12-13 latka... Doświadczam już od jakiegoś czasu świata dorosłych, w liceum nikt nie traktuje Cie jak dziecka... Nikt nic nie każe, o wszystko trzeba dbac samemu... Mój wypadek uświadomił mi w jakim stanie jest służba zdrowia i jak ludzie przejmują się innymi ludźmi... Nie pisałam o tym ale 1 kwietnia miałam wypadek podczas turnieju na MOSIR-ze... Gralam w siatkówke. Wyskoczyłam, upadlam i nie wstałam... Chyba zamdlalam bo nie pamietam zdarzeń między wypadkiem a tym jak znalazłam sie na ławce rezerwowych. Zdarzenie miało miejsce o godzinie 10 a ja leżałam na ławce ddo 14... Trenerka nie chciala wezwać karetki, powiedziala, że zawiezie mnie do domu i rodzice zdecydują... Tak też się stało... Z megalitycznie spuchniętym kolanem trafiłam do domu. Rodzice natychmiast zawiezli mnie na izbe przyjęc w szpitalu... Tak czekałam jakieś 1,5 godziny aż się mną zajmą... Siedziałam i płakałam z bólu... No ale przyjeli mnie... To była istna katorga... Teraz potrzebuje rehabilitacjii... Musze ja zaczac natychmiast... Ale przecież i tym razem nie jest to takie latwe... Na refundowaną rehabilitacje trzeba czekac jakies 1,5 m-c... Ja tyle czasu nie mam... A normalnie prywatnie będzie mnie to kosztowało 500 zł... To jest własnie nasza wspaniała służba zdrowia... Jeśli nie zaczne teraz, z siatkówką mogę się pożegnać... A siatkówka to prawie cale moje życie... Tak wygląda brutalny świat dorosłych... Tak wygląda nasza Polska...

17 kwietnia 2005   Komentarze (10)
Dotyk_Anioła
01 maja 2005 o 12:29
Ja za szybko dorosłam... Zdecydowanie... Po prostu Polska... Tylko pieniądze i tylko znajomości... Nic więcej...
outside
18 kwietnia 2005 o 13:18
no tak prawda na jawie... skarbeczku trzymaj sie:**: ) siatkowka calym Twoim zyciem.... to tak jakbym miala zrezygnowac z tanca..... :*** nic nie bede pisala.
MoNiA
17 kwietnia 2005 o 18:00
oouuuu... TO NIEDOBRZE.... ja sie wybieram na masazystke albo na rehabilitanke, więc kiedys tam możesz przyjśc do mnie to ci pomoge :))
powodzenia życze!! No i dorosłości i dojrzałosci mimo, ze chyba jej nie chcesz :)
moje
17 kwietnia 2005 o 15:31
Trzymaj się!!!
*Delfi*
17 kwietnia 2005 o 11:36
:
Ava
17 kwietnia 2005 o 11:13
Można wszystkiemu zaufac, wszystko znieśc tylko nie nasz system lecznictwa. Niestety, takie realia. A wypadki straszna rzecz, pamiętam jak mnie potrącił samochód... Ale wyzdrowiejesz i dalej będziesz życ siatkówką, zobaczysz:*
death_world_
17 kwietnia 2005 o 10:45
mam w klasie kumpele...również siatkarkę, która mogła iśc do najlepszej szkoły sportowej ale w 3 gimnazjum miała wypadek..przebiła sobie rękę (na wylot) klamka od drzwi i teraz nawet rehabilitacja jej nie pomogła..nigdy już nie będzie tak sprawna jak daniej..eh..i tak masz racje..w ciągu tych parunastu lat, które do tej pory udało nam sie przezyc nasz świoatopogląd ulegał drastycznym przemianom...eh..i to czasem tak bardzo bolało..doświadczenie..
Asiulek
17 kwietnia 2005 o 10:40
Siostro kochana :*
InnaM
17 kwietnia 2005 o 10:17
Hmmm... powiem Ci tak: w Liceum troszczą się bardzo o ucznia. To tylko złudzenie, że jest się skazanym tylko na siebie, a tak naprawdę nauczyciele są tam jeszcze jak niańki. Przekroczenie progu pełnoletności też niczego nie zmienia. Ja np. w ogóle nie czuję tego, ze jestem taka \"stara\":) Przykro mi z powodu tego, co Ci się stało i tego jak się Tobą zajęto [a raczej nie zajęto...]. Niestety, akurat pod tym wzgledem w Polsce naprawdę nie jest dobrze. Pozdrawiam :)
carnation
17 kwietnia 2005 o 09:43
tak wlasnie jst, a najgorsze ze my tego nie zmienimy. Jedyna rzecz jaka trzeba wtedy robic to pokrzyczec na te wszystkie pielegniary i wtedy one laskawie zawolaja lekarza. A pomyslec, ze to my (a raczej nasi rodzice, ktorzy placa podatki) sponsoruja ich wyplate :/ Zycze ci duzo zdrowia, zebys pozniej mogla wrocic do grania :***

Dodaj komentarz

Szukajaca_prawdy | Blogi