• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Szukaja ze mna
    • Cała Ona
    • Carnation
    • Dotyk
    • Inna M.
    • Linka
    • Malena
    • Ona
    • Pasionates
    • Złamane Skrzydła

Bez tytułu

Gorączka entuzjazmu minęła... Czemu? Chyba to ludzkie... Dobry humor też musi mieć kiedyś kres. Pewnie przejdzie za pare dni. Wiosna na dworze... Ano wiosna... I co? No i wiosna. Czym wywołany jest mój kiepski nastrój? tym czym zawsze wywołane są kiepskie nastoje ludzkie. Kłopotami, problemami, zmartwieniami... Trudne jest pozytywne myslenie gdy tyle nowych, niepojętych dla nas rzeczy się pojawia. Są sprawy/rzeczy z którymi nigdy się nie pogodze. Nie potrafię. Chyba poprostu nie umiem... A tak bardzo bym chciała. Może za bardzo. Nie można tak łatwo zapomnieć. Nie dzień w którym było się tak szczęsliwym. Nie chodzi tu o mojego byłego chłopaka... Chodzi o oczy... I nie tylko o nie... Wszyscy na mnie krzyczą i mnie o coś oskrżają... Ale ja nie mam zamiaru przepraszać za to, że żyje. Popełniam błędy, ale nie lubie gdy ktoś chce wywołać we mnie poczucie winy... Sama czuje sie winna. Nie trzeba mi dokładać. Jesli przepraszam to przepraszam szczerze wiec po co mi to wypominać przez 2 tygodnie??

29 marca 2005   Komentarze (9)
róża
16 stycznia 2006 o 16:22
dlaczego już nie piszesz????
Dotyk_Anioła
01 kwietnia 2005 o 08:52
Ech też jestem przybita... Mój nastrój się nie zmienia, chociaż staram się, by uległ zmianie... Tak trudno jes zapomnieć... Zwłaszcza blask oczu, zapach, dotyk, smak ust... ;(
malusia-zabcia
31 marca 2005 o 16:02
Bo niektórzy lubia rozdrapywac NASZE stare rany....
InnaM
31 marca 2005 o 12:24
Może trzeba im wszystkim po prostu powiedzieć: \"dość\"? Inaczej sami nie zorientują się, że mają przestać... Pozdrawiam Cię serdecznie:)
przecietna
31 marca 2005 o 11:12
Walczymy... Każdy o coś walczy, każdy z czymś walczy... I obawiam sie, że miedzy innymi na tym właśnie też polega życie... :/
outside
30 marca 2005 o 19:16
wszytsko mija nic nie jest wieczne... niestety... chociaz moze i dobrze?... bo uczymy sie CZEGOS w zyciu:)
Asiulek
30 marca 2005 o 07:55
Bo czasami ludzie poprostu wolą znaleźć winnego w drugim człowieku aby przestac myśleć o swoich własnych błędach... trzymaj się cieplutko :*
*Delfi*
29 marca 2005 o 21:28
ech..taka jest natura ludzka:
sensitive_soul
29 marca 2005 o 21:19
eh...u mnie wszystko poteguje ten cholerny PMS=/ czasem trzeba byc silnym przeciw wszystkim(zeby to było jeszcze proste...)

Dodaj komentarz

Szukajaca_prawdy | Blogi