• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Szukaja ze mna
    • Cała Ona
    • Carnation
    • Dotyk
    • Inna M.
    • Linka
    • Malena
    • Ona
    • Pasionates
    • Złamane Skrzydła

Bez tytułu

Wiosna. Wiosna? Wiosna! Hmmm... Niby takie zwykłe ocieplenie, ale o ile się człowiekowi lżej robi... Tryskam optymizmem i jakąś dobrą energią:) Być może dlatego, że przyszła wiosna, a może poprostu dlatego, że uświadomiłam sobie, że żyję dłuższy czas sama i jest mi z tym dobrze. Może wydawać się to dziwne, ale mi dobrze... Hmmm... dobrze? A może inaczej... Nie jest mi z tym źle... Dobrze było kiedy byłam z nim... Z Piotrkiem. Było wręcz cudownie. Ale nie ma co wygrzebywac starych problemów. Bo przecież z wiosną one powinny sobie pójść w siną dal wraz z czapkami, szalikami, kurtką... Wiosna... Czekałam na nią jak na zbawienia i co?? I jest normalnie, może troszkę cieplej... Na zewnątrz czy w środku?? Chyba na zewnątrz bo w środku trochę zima hula... W sercu... Humorek dobry, sapopoczucie też... Ale w sercu gradobicie... Wiem straszna sprzeczność. Chyba jestem ich pełna. Jak można mieć uśmiech na ustach w duszy też a serce bryłkę lodu?? Wiosna nadeszła a on nie chce się rozpuścić... Nie wiem co dalej. Może czasem marzę o ramionach które mnie przytuluą i o ciepłych oczach... Marzę chyba o kimś... Nie będę szukała chłopaka, pewnie zjawi się i samo wszytsko jakoś wyjdzie...

24 marca 2005   Komentarze (14)
cotka_dobra_rada
26 marca 2005 o 11:41
każdy tak czasem marzy... 3m się :*
fyfka
25 marca 2005 o 21:20
taak wiosna !! aż człowiek taki jakiś ... szczęśliwszy...
sensitive_soul
25 marca 2005 o 18:57
można...sprzeczności..wiem coś o tym=] ja jestem jedną wielką sprzecznością...jeszcze trochę...i sie pewnie rozpuści...największe zmiany przynośi maj...=] też myślałam kiedyś, że dobrze mi samej.w końcu doszłam do wniosku, że nie dojrzałam do tego by być z kimś. ale w człowieku jest tzw.\"potrzeba kochania\"...zawsze gdzieś w sercu jest tęsknota za tym przytuleniem, poczuciem bezpieczenstwa, czułością...mimo pewności ze jest nam dobrze samenu to jednak gdzies tam w głebi nam czegoś brakuje...taka budowa człowieka...=] ta nota skojrzyła mi sie z pewnym haiku...

to pierwsza wiosna
którą oglądać będę
okiem jesieni

ale myśle,że i w duszy zrobi Ci się wiosnennie=]
Ava
25 marca 2005 o 17:03
Kobieta zmienną jest. Ale maski zdjąć i prezentować własne ego!
ambiwalencja
25 marca 2005 o 17:02
może wiosna wraz z dobrym humorkiem przyniesie Tobie tez te ramiona w ktore bedziesz mogla sie wtulic.. i bedziesz czula sie w nich bezpieczna... nadzieje zawsze trzeba miec.. bez niej czlowiek nie istenieje..
sekrety_mojej_duszy
25 marca 2005 o 11:40
wszystko się spełni, w końcu pojawią się te ramiona... pojawi się ktoś o ciepłych dłoniach, przenikliwym spojrzeniu, ktoś kto znowu sprawi, że każdy dzień będzie dla ciebie wiosną...

Ja mam wiosne od grudnia :)
moje
24 marca 2005 o 21:53
Trzymaj się tego dobrego humoru, bo z nim na pewno nie stracisz.
malusia-zabcia
24 marca 2005 o 19:30
Jeszcze troche i sie rozpusci...:) Buziaki:*
Dotyk_Anioła
24 marca 2005 o 18:39
A ja właśnie wróciłam z długiego wiosennego spaceru... :) Ciepło na dworze i w duszy też jakoś raźniej :D Jednak mi źle jest samej... Nadal usiłuję się do tego w jakiś sposób przystosować - z różnym skutkiem... Dobrze, że marzysz o kimś... A nie o nim... Sprzeczności, też mam ich w sobie mnóstwo... Rozumiem... Tulę... Choć nie takich ramion oczekujesz... Pozdrawiam cieplutko - wiosennie :* Buźka!
*Delfi*
24 marca 2005 o 17:38
roztopi się ten lód,zobaaaczysz!:)
paulita
24 marca 2005 o 17:31
ech :(
death_world_
24 marca 2005 o 16:56
eh sprzecznosc to mojhe drugie imię..więc Cie rozumiem..eh:/ a co do faceta.. ja nie chce czekac..chce sama wziąść w swoje ręce, ale najpierw musze sie przełamać
InnaM
24 marca 2005 o 16:51
To naturalne, że o kimś marzysz... Wszyscy marzymy. A ciepło i do serca zawita. Tego jestem pewna:]
przeciętna
24 marca 2005 o 16:49
Czekaj cierpliwie na \"tego kogoś\" kto bryłkę przemieni w cudowną wiosnę nawet jak na dworze mróz trzaskający będzie (Ojj lepiej nie :P) Zjawi się, napewno :):)

Dodaj komentarz

Szukajaca_prawdy | Blogi