• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Szukaja ze mna
    • Cała Ona
    • Carnation
    • Dotyk
    • Inna M.
    • Linka
    • Malena
    • Ona
    • Pasionates
    • Złamane Skrzydła

Bez tytułu

Nawet nie wyobrażacie sobie co może z człowiekiem uczynić 4 godzinny trening... Jestem poprostu padnięta, wszystko mnie boli:) Ale są też pozytywy:) Po pierwsze się wyrzyłam, po drugie uwielbiam wysiłek fizyczny... Ja poporstu kocham biegać po boisku i się pocić bezsensu:) Choć typem mięsniaka to ja nie jestem;) Ehhhh ależ mi się humor od tego poprawił:) Tylko, że mnie mięsnie bolą, bo się kipesko rozgrzałam... Ała... Masaż?Sama sobie przecież nie zrobie;)  Już nie mogę sie doczekać:) Czego? Imprezy:) Poszłyśmy zaklepać z Anią lokal i co?? I 29 kwietnia jest impreza:D Będzie się działo:)

Są dni gdy wszystko jest tak kolorowe, a mimo zimna czuje się ciepełko. Dzisiaj jest taki dzień... Cudowny i udany dzień:) Jeden z wielu, które wczoraj były przyszłością, dzisiaj były teraźniejszością, a jutro będą przeszłością. Cudowny dzień, jeden z wielu które mnie czekają... Tylko ten zimny bruk ulic... Niepokojące zimno, skwerka na którym "podchmieleni panowie" zachwycają się pięknem natury... Zimny, twardy bruk... Gdy się upadnie na niego twarzą boli wiecie??? Zwłaszcza gdy biegnie się by nie spóźnić się na autobus... Dokąd? Do szczęścia...

02 marca 2005   Komentarze (6)
outside
03 marca 2005 o 13:21
wysilek, woda minerlana i szczupla sylwetka.. taka mania:P ja tam preferuje kapcioszki, kominek i\\nom i soacery i bieganie z psiakiem : DDD a twarz.. skora... czszka na bank boli... przezylam to niejednokrotnie... stety? niestety... nauczylam sie omijac przeszkody... yle do szczescia:)- nie ;)
Ava
02 marca 2005 o 22:27
Wysiłek daje radość z życia.
carnation
02 marca 2005 o 21:49
ja uwielbiam sport, a koszykowke juz najbardziej chyba :) W swoim zyciu trenowalam kilka sportow :) A impreza szykuje sie calkiem niezla. Ile ja bym dala zeby powtorzyc moja osiemnastke
*Delfi*
02 marca 2005 o 21:22
a ja nienawidzę się pocić i męczyć:)
malusia-zabcia
02 marca 2005 o 21:03
Trenowałam...kiedys...To były piękne czasy:)
A czy ja zdaze na moj autobus?!?!:P Buziaki!
Asiulek
02 marca 2005 o 20:43
trening... żem się rozmarzyła... :*

Dodaj komentarz

Szukajaca_prawdy | Blogi