Bez tytułu
Nawet nie wyobrażacie sobie co może z człowiekiem uczynić 4 godzinny trening... Jestem poprostu padnięta, wszystko mnie boli:) Ale są też pozytywy:) Po pierwsze się wyrzyłam, po drugie uwielbiam wysiłek fizyczny... Ja poporstu kocham biegać po boisku i się pocić bezsensu:) Choć typem mięsniaka to ja nie jestem;) Ehhhh ależ mi się humor od tego poprawił:) Tylko, że mnie mięsnie bolą, bo się kipesko rozgrzałam... Ała... Masaż?Sama sobie przecież nie zrobie;) Już nie mogę sie doczekać:) Czego? Imprezy:) Poszłyśmy zaklepać z Anią lokal i co?? I 29 kwietnia jest impreza:D Będzie się działo:)
Są dni gdy wszystko jest tak kolorowe, a mimo zimna czuje się ciepełko. Dzisiaj jest taki dzień... Cudowny i udany dzień:) Jeden z wielu, które wczoraj były przyszłością, dzisiaj były teraźniejszością, a jutro będą przeszłością. Cudowny dzień, jeden z wielu które mnie czekają... Tylko ten zimny bruk ulic... Niepokojące zimno, skwerka na którym "podchmieleni panowie" zachwycają się pięknem natury... Zimny, twardy bruk... Gdy się upadnie na niego twarzą boli wiecie??? Zwłaszcza gdy biegnie się by nie spóźnić się na autobus... Dokąd? Do szczęścia...
A czy ja zdaze na moj autobus?!?!:P Buziaki!
Dodaj komentarz