• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Szukaja ze mna
    • Cała Ona
    • Carnation
    • Dotyk
    • Inna M.
    • Linka
    • Malena
    • Ona
    • Pasionates
    • Złamane Skrzydła

Bez tytułu

Nie ma to jak troche dylematów na wakacje.

Chcą mnie zabrać do USA. Na poltora roku, życie w willi, mało pracy, bajonśkie zarobki. Ale bez niego. I dylemat. Jak narazie, w starciu T. - willa+pieniądze jest 1:O dla T. A on mnie namawia żebym jechała, naprawde tego chce czy tylko zgrywa twardziela, ktory mi na wszytsko pozwoli w imie wolności marzeń. echhh

16 czerwca 2007   Komentarze (4)
kiciek
29 czerwca 2007 o 13:51
tak wrocilam :) jedz nie zastanawiaj sie... to bedzie najlepsza twoja decyzja zobaczysz pozniej... nie zostawiaj czegos tylko i wylacznie dla kogos mimo ze kochasz...bo przegrasz...jesli przeznaczone jest szczescie poltora r4okju szybko mkinie ty przyzyjersz co mialas a on wciaz be3dzie :)
calaja
17 czerwca 2007 o 17:59
zgrywa twardziela, bo w sumie nie moze Ci zabronic. Ja bylam tam tylko 4 miesiace i rozstalam sie z chlopakiem z Polski. Uważaj, po powrocie napewno nie bedzie juz tak samo. To szmat czasu!
zlamane_skrzydla
17 czerwca 2007 o 15:45
1,5 roku to bardzo dużo czasu. I pewnie wiele zmian.
totylko_ja
17 czerwca 2007 o 01:11
...rzeczywiście twardy orzech do zgryzienia...jeśli on naprawdę kocha być może dlatego tak namawia na wyjazd...nie chce być przeszkodą w realizacji marzeń...być może nie chce,żebyś kiedyś znienawidziła go za przyczynienie się do utraty takiej szansy...

Dodaj komentarz

Szukajaca_prawdy | Blogi