• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Szukaja ze mna
    • Cała Ona
    • Carnation
    • Dotyk
    • Inna M.
    • Linka
    • Malena
    • Ona
    • Pasionates
    • Złamane Skrzydła

Bez tytułu

Zwątpiłam. Raz, drugi, może i trzeci. Ale czy moje błędy są aż tak niewybaczalne? Podobno wina leży po obu stronach... Być może, ale tym razem niech będzie że to moja wina... Od tak, być może żeby znowu nie robić burzy w szklance wody.

27 marca 2006   Komentarze (12)
malusia-zabcia
28 marca 2006 o 20:29
...
black.rainbow
28 marca 2006 o 15:16
Nie bierz wszystkiego na siebie..
I poczuj wiosne.. mi świadomosc nadchodzacych cieplych miesiecy jest wystarczajaca do tego zeby jednak sie usmiechac..:*
ERRAD
28 marca 2006 o 14:56
A zza chmur słoneczko... A wiosna tuż, tuż... Uśmiechnij się!
death_world_
28 marca 2006 o 14:33
czasem potrzebny jest deszcz..i burza..czasem potrzebna jest rozmowa..z druga osobą, a także ze soba samym...
kocie
28 marca 2006 o 10:30
Burze potrafią oczyścić sytuację.
carnation
27 marca 2006 o 23:13
zawsze wina lezy po obu stronach. Bo przeciez nic nie dzieje sie bez przyczyny
niewinnniątko
27 marca 2006 o 22:36
ale po burzy zawsze słonko wychodzi... i tęcza czasami też jest...każdy błąd powinno się potrafić wybaczyć, ale czasem jest inaczej a zwątpienie pojawia się coraz częściej...
my_space
27 marca 2006 o 22:30
Czasami burza, wichry i pioruny sa potrzebne... A potem znowu slonce swieci.
heart_in_shadow
27 marca 2006 o 20:43
Jak ja nie cierpie tego zdania: Po obu stronach.
Za dużo osób tak mówi. To już sensu nie ma. Albo winno jedno, albo drugie. Wtedy łatwiej znaleźć rozwiązanie.. chyba...
psycholozka
27 marca 2006 o 19:50
poczucie winy to potezna bron. mozna nia tak operowac, aby miec w garsci druga osobe. bardzo czesto my wlasnie z poczucia winy, ze cos zrobilismy poddajemy sie owej maniupulacji w celu zalagodzenia sporu, mamy nadzieje, ze moze w koncu samo przejdzie. Ale niestety w przyrodzie nic samo nie ginie, jesli Ty nie zadbasz o to, zeby sobie samo poszlo.
*linka*
27 marca 2006 o 19:23
Hmm... właśnie przeczytałam komentarz, który mi pozostawiłaś... Nie wiem co takiego zrobiłaś i kto powinien czuć się bardziej winny, ale wiem jedno - on nie powinien postępować w taki sposób. Nie ma prawa... chociażby był nie wiem jak zły czy rozżalony. Skoro wszystko sobie wyjaśniliście, po co chować urazę i się niepotrzebie ranić? A przecież wystarczyłoby, gdyby Cię mocno przytulił... od razu poczułabyś się lepiej :*.
*linka*
27 marca 2006 o 19:19
Ja coraz częściej odnoszę wrażenie, jakby zawsze cała wina spoczywała na mnie... Szczerze mówiąc nawet trudno mi stwierdzić, co jest gorsze... Czy czuć się winnym, czy mieć żal do drugiej osoby...
W każdym razie popełniamy sporo błędów w tym naszym życiu. I musimy się nauczyć przebaczać... zarówno innym, jak i samym sobie.

Dodaj komentarz

Szukajaca_prawdy | Blogi