• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Szukaja ze mna
    • Cała Ona
    • Carnation
    • Dotyk
    • Inna M.
    • Linka
    • Malena
    • Ona
    • Pasionates
    • Złamane Skrzydła

Bez tytułu

Wątpliwości zniknęły tak szybko jak się pojawiły. Co ma być to będzie. Zbyt wiele myśląc tylko pogorszę sytuację. Tak, wiem wiele osób nie zgadza się z moimi decyzjami, neguje je lub wręcz na siłe od nich odciąga. Ale przecież uczymy się na własnych błędach, jeżeli je popełniłam w ktorymś momencie to za nie zapłace. Ja - nikt inny. I jestem na to gotowa, świadoma tego. Nie jestem już tą samą dziewczyną, którą byłam półtora roku temu. A i relacja nie ta sama. Wiem, oni się o mnie boją, martwią. Ale jedna moja cecha chyba nigdy nie zniknie. Zawsze wiem "swoje" i zawsze robie to co chce. Dostane w dupe, ok. Nie ma sprawy mnie będzie ona bolała. To są moje uczucia, nikt inny nie może mi powiedzieć co mam robić. To ja "siedze" w relacjach z tym człowiekiem od bardzo dawna. Tylko ja wiem co czułam, myślałam. Znam każdy fragment tej układanki. Czemu ludzie, którzy mi radzą nie potrafią swoich związków utrzymać według schematu, który proponują? Czemu nie zdradzają się żadnym szczegółem ze swojego życia osobistego, a poddają ocenie moje życie. Osądowi, który wydają znając różne fragmenty. Czy mówie im, że mają robić tak i tak? Nie, nigdy nie powiedziałam nikomu co ma robić. Nigdy tego nie zrobie. Bo to co naprawde jest między dwojgiem ludzi wiedzą tylko i wyłącznie oni. I oni ponoszą konsekwencje swoich błędów i decyzji. Mam tylko jedną szansę na życie i przeżyje je tak jak chce i jak będe potrafiła najlepiej.

09 stycznia 2006   Komentarze (10)
Grainne
09 stycznia 2006 o 22:54
Może czasem warto pobłądzić... Byleby nie zgłuszyć tego, co Ci serce, a często i ciało mówi, usprawiedliwieniami na wyrost.
psycholozka
09 stycznia 2006 o 18:31
pewnie, idz swoja droga, wtedy bierzesz odpowiedzialnosc za swoje zycie i sama nim kierujesz... tak powinni robic wszyscy.
kiciek
09 stycznia 2006 o 16:13
wlansie,, tylko dowje ludzi wie jak naparwde ejst.. nikt ninny i nikt nie pwoienien kierowac niczyim zyciem... dobzre ze sie Cieszysz tym co masz teraz... choiaz Ty :*
moje
09 stycznia 2006 o 13:50
Jedni są tacy, a drudzy inni. Najważniejsze to iść.
pure_sincerity
09 stycznia 2006 o 13:47
No i to rozumiem.. rób to co chcesz, to co dyktuje ci serce..:) a nie inni ludzie..
Tylko Ty znasz siebie na tyle by wiedzieć co zrobić z własnym życiem i jak je pokierowac.. nawet jeśli miałabyś popełnic pare błedów po drodze.. to Twoje błedy..! i Tyle :*
zagubiona_dusza
09 stycznia 2006 o 11:41
Rob swoje kochana:) Ja tam nigdy Ci nie mowilam, co powinnas zrobic, bo to nie ma sensu. Co najwyzej moglam cos zasugerowac.

A to co nalezy, wiesz tylko Ty.

Buziam mocno:*
poza_czasem
09 stycznia 2006 o 10:08
Czasami chciałoby się uciec od myśli ,lecz to niestety nie możliwe. Chyba że ktoś zabija je alkoholem ,czy innymi używkami ,lecz to tylko pogorsza sprawę dnia następnego jak przychodzi moralny kac i wyrzuty sumienia.
Nobel dla tego ,kto ucieknie od własnych problemów...
my_space
09 stycznia 2006 o 09:02
To taka ludzka natura juz chyba.
kilka_chwil
09 stycznia 2006 o 08:47
Zgadzam się z Tobą. Muszę się nauczyć mniej myśleć ;]
Dotyk_Anioła
09 stycznia 2006 o 08:26
Dobrze, że zniknęły... Przecież mamy się cieszyć tym, co jest obecnie, prawda? Zagarniać w dłonie pokłady szczęścia i nie wypuszczać ich... Masz rację... Bo myśli osaczaja... Analizujac pogarszamy...

Dlaczego? Bo lepiej dawać złote porady każdemu, tylko nie sobie...

Dodaj komentarz

Szukajaca_prawdy | Blogi