• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Szukaja ze mna
    • Cała Ona
    • Carnation
    • Dotyk
    • Inna M.
    • Linka
    • Malena
    • Ona
    • Pasionates
    • Złamane Skrzydła

Bez tytułu

Może przybliżę wam całą historię... Mi zrobi się lepiej jak to wyrzuce.

Od jakiegoś czasu Piotrek ciagle wspominał, że chce wrócić za tydzien może 2 że wie, że chce być ze mna... Jednak nadal nie bylismy parą. Wzbudził w moim sreduszku nadzieje, która żyłam. Zaprosił mnie na półmetek poszłam. Stwierdziłam, że będzie kupa znajomych... Wszystko było ok, tanczylismy przytulał mnie i mówił, że będzie ok. Dobrze się czułam, tańczyłam, śmiałam się a on razem ze mną, trochę piłam... Było super... I gdy poszłam do Dj'ejki zeby zapytać Asię o moją spinkę, zobaczyłam ich całujących się... Coś we mnie uderzyło. On się odwrócił widziałam, jego wzrok, pobladł... Powiedziałam tylko: "Chyba jednak nie widziałaś". Spojrzałam poszłam do szatni po płaszcz ubrałam się wyżebrałam jakąs fajkę od kogoś i poszłam zapalić. Wróciłam już uspokojona w miarę. Rozebrałam się usiadłam, wyżebrałam kolejnego papierosa i zaczęłam palić. Nademna pojawił się on i zaczął przepraszać, że to była chwila i takie tam różne. Powiedziałam ok i dalej paliłam papierosa. Wyrwał mi go i zdeptał... Poszłam tańczyć. Chciał ze mną zatańczyć, nie chciałam poprosił inną dziewczynę doskonale wiedział kogo poprosić. Tanczył z laska która sie do niego podwalała jeszcze na poczatku naszego zwiazku. Wyszalałam się, wytańczyłam widziałam jak wodzi za mną wzrokiem jak tańczyłam. Widziałam jak patrzył gdy jak tanczyłam pojawił sie obok mnie jakiś nieznajomy i zaczął ze mna tanczyć. Zeszłam ze parkietu i poszłam pogadać z ludzmi. Wtedy on zaczał zarywać panny na moich oczach. Spoko nawet się nie wkurzyłam. Poszłam spać w Dj'ejce na krześle. Nagle poczułam jak ktoś bierze mnie na rece, to był Piotrek wział mnie na kolana i przytulił mnie ja byłam na wpółsiwadoma bo spałam. Przytulił mnie i powiedział, że tak będzie cieplej. Tyle pamietam zasnełam. Obudziłam się i jego nie było. Wstałam zrobiłam sobie herbate i widziałam go jak śpi między dwiema dziewczynami. Zaczełam gadać z jego kolegą, którego wkręcił i go zostawił. Biedny chłopak nikogo nie znał oprócz mnie i jego więc stwierdziłam, że z nim pogadam. Piotrek patrzył na nas a gdy odwracałam wzrok w jego strone odwracał twarz. Poszlam spać dalej. Była już chyba 4 impreza się konczyła. Znowu poczułam ramiona Piotrka podnoszące mnie i sadzajace mnie na swoje kolana. Usłyszałam tylko: "Śpij maleństwo" Przykrył mnie żeby było mi ciepło, ale ja nie zasnełam. Przyszła dziewczyna, której Piotrek się podobał, a on się poprostu przed nia schował za kurtke która byłam przykryta. Czemu? Nie chciał, żeby go zobaczyła ze mną?? Nie wiem... Potem zasnęłam... Obudziłam się rano na jego kolanach i przez myśl mi przeszło: "Boże co ja robie na jego kolanach ubrana w jego bluzę?" To on mi ją włożył kiedy spałam... Chciałm zejsc i usiasc obok, ale on pocałował mnie w policzek, raz, drugi, trzeci i powiedział nie schodź kochanie, tak mi dobrze, chce sie przytulić..." 

Tak wyglada cała historia, sami widzicie czemu tak trudno mi zrozumieć tego człowieka... Teraz się nie odzywa, pusci tylko od czasu do czasu sygnała. Mimo, że przez niego cierpie ciągle coś mnie do niego ciągnie. Ja nie rozumiem tego zachowania... Wiem tylko tyle, że ja już nie wyciągne ręki na zgodę. Poprosiłam o szansę, nie dostałam jej... Ja mu szansy dawałam... Czemu on się tak zachowywał no czemu... Teraz pozostaje mi tylko czekac co przyniesie przyszłość i jak on się zachowa... Bo ja nie mam już siły... Kocha? Nie kocha? Nie wiem, już przestalam się zastanawiać...

Dopisek 16.11.2004 8:14

Im bardziej staram się zapomnieć, tym mniej mi to wychodzi...

15 listopada 2004   Komentarze (13)
kurtek
19 listopada 2004 o 12:19
Cóż, ten wiek, ta płeć :/
outside
18 listopada 2004 o 16:53
chyba nie bylam w temacie...gdy sie wczesniej wypowiadalam, teraz spojrzalam z innej strony - dziwny facet.....:/
blue_roses
18 listopada 2004 o 04:12
Hmmm..badzio skomplikowane, a On bardzo dziwnie sie zachowywal..Mega niezdecydowany...Eh a moze to byl sen?:/Pogadaj z nim moze czego on tak naprawde chce..bo to czekanie wykancza..
tysiac_mysli
16 listopada 2004 o 19:09
bo czesciej o tym myslisz... ale kiedys Ci przejdzie tak jak chyba przeszlo mi...
Ava
16 listopada 2004 o 18:00
coś czuje i to jest niewątpliwe, inaczej by sie tak nie zachowywał... ale nie wiem czy warto czekać...
MoNiA
16 listopada 2004 o 11:39
jatez im bardziej oddalam mysl od niego... tym wiecej wspomnień do mnie wraca. A co do Twojego Piotrka to ja go nie rozumiem.. Chyba wszyscy faceci o tym imieniu są tacy!!
carnation
15 listopada 2004 o 22:40
nie wiem co myslec o jego zachowaniu :/
freak_like_me
15 listopada 2004 o 21:23
faceci to wyjatkowo skomplikowany gatunek;/ wiem z doswiadczenia;/
moje_antidotum
15 listopada 2004 o 20:29
Bez faceta da sie zyc, choc jest ciezko. Badz silna.
Anioł O Czarnych Skrzydłach
15 listopada 2004 o 19:39
Hey!!!!! Super blog, muszę przyznać!!! BArdzo fajan muzyczka, skąd ją masz?? Wpadnij czasem do mnie www.czarownicadiabelna.blog.onet.pl pozdrowienia
malusia-zabcia
15 listopada 2004 o 19:24
Czas...on potrafi naprawde wiele...
alexbluessy
15 listopada 2004 o 19:11
Czekaj... Będzie dobrze tak coś czuję, a mnie przeczucia nie mylą. Trzymaj się cieplutko!
Iluzja....
15 listopada 2004 o 19:10
dziekuje ze dodalas mnie do linkow...ja uz zrobilam to samo..obiecuje ze bede w padala czesciej..na ile to tylko bedzie mozliwe!Hmmm a co do Twojej notki ...skad ja znam takie uczucie..cierpie ale nadal kocham nadal cos mnie ciagnie..dlaczego zawsze wszystkie smutki problemy spadaja na nas..biedne kobietki..czy nam juz nic od zycia sie nie nalezy??Buziam i trzymaj sie

Dodaj komentarz

Szukajaca_prawdy | Blogi