Bez tytułu, szukajaca-prawdy

Kategorie postów

moje zycie (1)

Strony

Linki

Szukaja ze mna
- Cała Ona
- Carnation
- Dotyk
- Inna M.
- Linka
- Malena
- Ona
- Pasionates
- Złamane Skrzydła

Wróciłam do domu... Kolejny tydzień uważam za uroczyście zaliczony i zamknięty.

Nie musiałam niczego niszczyć, zabijać, unicestwiać. Nie było resuscytacji.Umarło samoistnie śmiercią naturalną. Z każdym kolejnym dniem. To już naprawdę koniec. Koniec bez wykrzywionego grymasu twarzy, bez płaczu, z mała nutką smutku. Tak właśnie mialo być? Prawda? Wiem, że właśnie o to chodziło... Ale... I will catch you if you fall
you'll never have to ask me why....

Dotyk_Anioła

12 listopada 2005 o 12:06

Koniec... A ja płacze... Nie tak miało być...

Prawda?

heart_in_shadow

11 listopada 2005 o 18:11

Jeśli koniec, to koniec. Nie wracaj do tego, co odeszło.

Ava

11 listopada 2005 o 15:40

Powolne umieranie jednym słowem. Wyczerpująca emocjonalnie sprawa.

pure_sincerity

11 listopada 2005 o 14:03

n najwidoczniej, tak miało być, skoro tak sie stało..

InnaM

11 listopada 2005 o 10:44

Zrobiło się \"samo\"?

totylko_ja

11 listopada 2005 o 00:40

...zazdroszczę ci takiego finału...naprawdę zazdroszczę...czas wyręczył cię od trudnego zadania...

Katina

10 listopada 2005 o 22:00

w zasadzie to lepiej, gdy coś samo umiera, przynajmniej nie ma się później wyrzutów sumienia, że się coś zadusiło swoim działaniem...

szukajaca_prawdy----->kiciek

10 listopada 2005 o 21:11

Da sie... Ale to dlugotrwały proces \"umierania\"

kiciek

10 listopada 2005 o 21:02

a da sie tak bez łez i płaczu.. z ta mała nutka?? a moze tylko na chwile.. by potme powrociuc z wielkim wybuchem??

my_space

10 listopada 2005 o 21:02

oj tez bym juz tak chciala moc...

martynia

10 listopada 2005 o 20:56

...koniec to słowo, które zabija we mnie resztki nadziei ... bywa oczyszczeniem ...ale nie w moim świecie ... nie dzisiaj ...

Kategorie postów

Strony

Linki

Dodaj komentarz