• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Szukaja ze mna
    • Cała Ona
    • Carnation
    • Dotyk
    • Inna M.
    • Linka
    • Malena
    • Ona
    • Pasionates
    • Złamane Skrzydła

Bez tytułu

Można by powiedzieć, że jest jak miliony a nawet miliardy innych. Taka sama... No bo niby czym wyjątkowym mialaby się wyróżniac? Męska, silna, wysmagana wiatrem i słońcem dłoń. Gdyby komuś wydawało się, że jest jak inne, nawet nie wiedziałby jak bardzo się myli. Wyraźnie zarysowane linie papilarne, pare blizn i przede wszystkim historia. Nie trzeba pamiętników, ona wystarczy. Wiele wymienionych uscisków, uścisków - na pozegnanie, na dzień dobry, miliony dotkniętych rzeczy i badanie ich faktury. Dłoń nigdy nie bała się pracy i choć chowa się do kieszeni to zdradzają ją głębokie bruzdy i kolor. Nie jedno w życiu uczyniła ta dłoń, nie w jednej bójce uczestniczyła. To zdrzadza usilnie ukrywana blizna ciagnąca się przez 3 palce od małego na środkowym koncząc i kilka innych pomniejszych i zapewne mniej ważnych blizn i zadrapań. Wydawać by sie mogło, ze niczego się nie boi, nikomu nie odpuści, przed nikim ani niczym się nie ukorzy. Lecz ta sama dłoń w starciu z małymi, delikatnymi paluszkami kobiety jakby straciła na swojej wojowniczej naturze... A może żadnej walki nie było, a męska poprostu uległa czarowi tych maleńkich niemal dziecięcych paluszków? Trochę komiczne nie uważasz? Coś tak ogromnego i strasznego, nagle spłoszyło się, zmalało... Uspokoiło się w straciu z czymś tak małym, delikatnym i kształtnym. Moze męska dłoń poprostu przypomniała sobie jaka ona kiedyś była? W ten sposób splotło się piekno i dysharmonia, siła i delikatność. Splótł się Adam z Ewą, on z nią...

05 lipca 2005   Komentarze (6)
Dotyk_Anioła
12 lipca 2005 o 12:15
Uwielbiam duże, męskie, sline dłonie... Ale takie wielgachne, co w całości zamykają moje rączki w swoich... Mmm...
zlamane_skrzydla
05 lipca 2005 o 10:56
:) bo największym wyzwaniem mężczyzny jest kobieta. To zadziwiające, jak ci twardziele dziwnie miękkną przy kruchej kobietce :)
carnation
05 lipca 2005 o 10:42
nie wazne jaka by ta dlon nie byla, najwazniejsze ze potrafi dopasowac sie do twojej
*Delfi*
05 lipca 2005 o 10:40
piękna jest ta notka...uderza kontrastem,tak często przecież spotykanym.
ambiwalencja
05 lipca 2005 o 10:16
Męska dłoń.. kogo :>.. jeśli dla Ciebie tak bardzo ważna.. jeśli tak widzisz na niej wszystko.. kazdy zarys, kazda blizne.. to chyba dla ciebie jest wyjątkowa.. i wcale nie taka sama jak inne..
Ava
05 lipca 2005 o 10:02
Teoria przeciwieństw znajduje tutuaj wspaniałe zastosowanie.

Dodaj komentarz

Szukajaca_prawdy | Blogi