• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

szukajaca-prawdy

Kategorie postów

  • moje zycie (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Szukaja ze mna
    • Cała Ona
    • Carnation
    • Dotyk
    • Inna M.
    • Linka
    • Malena
    • Ona
    • Pasionates
    • Złamane Skrzydła

Bez tytułu

Po raz pierwszy od bardzo długiego czasu muszę się przyznać przed samą sobą, że czuje się samotna... Sama na środku ulicy wilekiego, betonowego miasta...
Mała, drobna dziewczyna w czerwonej sukieneczce w groszki, na nogach ma białe rajstopki i czerwone lakierki, włosy dlugie i czarne, zebrane w koński ogon i przewiązane czerwoną kokardą w rozmiarze znacznie przytłaczającym małą, dziecinną główkę. Wygląda jakby przeniosła się tu prosto z roku 1991... W oczach kręcą się łezki, nerwowo mnie koronkę w czerwonej sukience... Stoi biedactwo na środku chodnika nie wiedząc co ma robić, stoi ze swoją cukierkową miną i wielkimi zamglonymi oczami, które wydają się mówić: "Zgubiłam się, chcę do mamusi..." W oczach przechodniów odbijają się wielkie zamglone oczy. Zapadają im w pamięć, są jak z jakiegoś psychodelicznego filmu, a zarazem takie małe i niewinne... Tylko, że mimo iż ludzie widzą dziewczynka dalej stoi tam gdzie stała... Nie dala nawet kroku naprzód, ani w tył. Stoi i czeka? Na mamusię? Czy aby napewno? Nagle dziecko znika... Rozmywa się... Ale wyrasta kto inny. Czerowna sukienka, podkreślająca atuty figury, czarne włosy modnie ułożone, nienaganny makijaż, na nogach kabaratki i szpileczki na malutkim obcasiku. Kobieta... Tylko oczy pozostały te same, zamglone, rozmarzone, wielkie oczy...

17 maja 2005   Komentarze (9)
outside
20 maja 2005 o 18:48
wiesz, dosyc czesto kazdy z nas podobnie sie czuje... albo czasami stoimy NAD tym miastem :)
malusia-zabcia
19 maja 2005 o 20:44
Tuleee:*
przecietna
19 maja 2005 o 08:09
Hmm... miałam wrażenie jakbyś czasami opisywała mnie... Każdy chyba czasami tak własnie się czuje..:/ Nawet jak wbrew pozorom ma wszystko...
Dotyk_Anioła
18 maja 2005 o 20:19
Też tak się czuję... Z tym, że ja chyba przyzwyczaiłam się, że tak już jest... A czy ta dziewczynka, zapłakana szepcze: \"Przytul mnie?\"
InnaM
18 maja 2005 o 18:00
Samotność to okropne uczucie.
carnation
17 maja 2005 o 23:18
przejdzie :] Najwazniejsze to zebys przez ta samotnosc nie zamknela sie w sobie, to wszystko bedzie ok
ambiwalencja
17 maja 2005 o 21:42
no właśnie.. jestem ciekawa czy jest jakaś osoba na świcie która nie zaznała nigdy samotności!..
zagubiona_dusza
17 maja 2005 o 21:28
Ta dziewczynka, to kazdy z nas... Kazdy tak na prawde stoi w miejscu, a swiat wokol niego gna do przodu... Dajemy tylko jeden odwazny krok, na samym koncu...
Książę
17 maja 2005 o 21:15
Ludzie się zmieniają, przybywa lat... wszystko się zmienia. Zmieni się też Twoja samotność. Zmieni się w szczęście. Tego Ci życzę.

Dodaj komentarz

Szukajaca_prawdy | Blogi